zyznowski.pl - wydawnictwo i księgarnia online

Urszula i Wiesław
Żyznowscy:

Olchowiec w niskim Beskidzie

0.00,-

Nakład wyczerpany

0.00,-

Nakład wyczerpany

To esej fotograficzny obejmujący ponad 100 zdjęć pochodzących ze zbiorów mieszkańców i przyjezdnych. Fotografie dokumentują momenty z historii Olchowca i dziejów mieszkających w nim rodzin od czasu, kiedy we wsi pojawili się pierwsi fotografowie (a było to niedługo po upowszechnieniu się fotografii w Polsce) po dziś dzień. Komentarze pióra Urszuli i Wiesława Żyznowskich stanowią opowieść o olchowianach zasłyszaną od nich samych. Książka ta to pieczołowita próba uchwycenia nieco niedzisiejszego i całkiem niepowtarzalnego ducha wsi, z uwzględnieniem charakterystycznych imion i nazwisk, nazw, zwrotów, powiedzeń, opisów zwyczajów, anegdot, wywodów rodzinnych koligacji.

Dzięki wstępom autorstwa Tadeusza Kiełbasińskiego, Bogdana Miszczaka i Andrzeja Kiełbasińskiego Czytelnik poznaje zręby ogólnej historii Olchowca i kilka jej najważniejszych elementów, takich jak: troska o cerkiew, powstanie i zamknięcie szkoły, istnienie prywatnego muzeum, rozsławianie miejscowości przez łemkowski kermesz. 

Stron
179
Format bloku
220 x 195 mm
Język
polski
Data wydania
2010
Oprawa
miękka
Nakład
600 egz.

Wyróżnia się, zamieszczona jako jeden z wstępów, osobista opowieść Mikołaja Gabły, mieszkańca o korzeniach olchowieckich sięgających kilkuset lat, a zarazem działacza łemkowskiego i byłego sołtysa. Nie znajdzie się Czytelnik, którego tekst „Sława Olchowcowi!” nie rozszerzy w kwestii, co znaczy być przywiązanym do swego miejsca urodzenia. Wstęp Wiesława Żyznowskiego jest próbą określenia tego, co słowa „jedyny w swoim rodzaju” znaczą w przypadku Olchowca. Książka „Olchowiec w niskim Beskidzie” to znacznie więcej niż fotograficzna monografia wsi. To jakby prywatna opowieść autorów wszystkich wypowiedzi o pewnym niepozornym miejscu na mapie, przez które się nie podróżuje – choćby ze względu na jego wielkość, ale przez które się wędruje, dom po domu, człowiek po człowieku

„Widok charakterystyczny dla Łemkowszczyzny. Krzyże przydrożne, jak ten w Wilszni, symbolizują trwanie pośród zmian. Stoją na chwałę Boga i dla pamięci o tym, że kiedyś w nieistniejących obecnie wsiach żyli ludzie, którzy chcieli pozostawić ślad, być zapamiętanymi. Kapliczki i krzyże chybaby nie stały, gdyby nie odnosiły się do wartości traktowanych od początku po dziś jako ponadludzkie.”

0.00,-

Nakład wyczerpany

0.00,-

Nakład wyczerpany

Spis treści

Redakcja
Anna Krzeczkowska, Urszula Żyznowska

Projekt graficzny i typograficzny
Krzysztof Radoszek, Katarzyna Wojtyga,
Magister Lemur s.c.

Opracowanie edytorskie i wybór fotografii
Urszula i Wiesław Żyznowscy

Konsultacja historyczna i językowa
Mikołaj Gabło, Jan Buriak, Teodor Gocz,
Tadeusz Kiełbasiński

Korekta językowa
Krystyna Dulińska

Spis ilustracji i indeksy
Urszula Żyznowska, Anna Krzeczkowska

Skład tekstów i retusz fotografii
Magister Lemur s.c.

Druk i oprawa
Drukarnia Skleniarz, Kraków

ISBN 978-83-922716-4-2

© Copyright for this edition by Wiesław Żyznowski 2010

„Prawie nie ma już drewnianych chat, nikt nie staje przed nimi i nie wyciąga ręki do przechodzących wędrowców, nie ma lamp naftowych i buzującego ogniem pieca, który skupia domowników, by wieczorami rozmawiali ze sobą, wspominali, dzielili się przeżytym dniem.”

P. Krzywda: „Olchowiec w niskim Beskidzie” – esej fotograficzno-literacki, który porusza, „Magury” 2013

Zgłębiaj temat

ZA KULISAMI

Jak powstal Olchowiec…?

SPOTKANIE AUTORSKIE

Kermesz w Olchowcu

Koszyk0
Brak produktów w koszyku!
0