zyznowski.pl - wydawnictwo i księgarnia online

Mikołaj Gabło:

Olchowiec Łemków
utracony

Wewnątrz           Specyfikacja

55.00,-

61 w magazynie

55.00,-

61 w magazynie

Książka Mikołaja Gabły to wielowątkowa opowieść o maleńkiej łemkowskiej enklawie schowanej wśród łagodnych szczytów Beskidu Niskiego, która, okaleczona przez wojnę, nieodwracalnie zmieniona przez wielką politykę i religię, nie pozwalała swoim mieszkańcom na przywyknięcie do spokojnego “tu i teraz”. Obok burzliwej historii wsi Olchowiec spisanej przez bezpośredniego uczestnika większości wydarzeń, czytelnik znajdzie tu także opisy świąt religijnych, strojów ludowych, potraw i lokalnie pielęgnowanych zwyczajów. Publikację wzbogaciły artykuły w języku łemkowskim, bogaty zbiór przysłów, powiedzeń i przyśpiewek a także blisko dwieście, zarówno archiwalnych, jak i współczesnych fotografii i dokumentów.

„Łemkowszczyzna, którą zapamiętali, to był raj na ziemi – kraj mlekiem i miodem płynący, pełen uprawianych pól i bujnych sadów, z lasami pełnymi poziomek, malin, borówek i grzybów. Tymczasem pod nieobecność gospodarzy pozwolono, by budynki niszczały, a pastwiska i łąki zarastały samosiejką.”

„Łemkowszczyzna, którą zapamiętali, to był raj na ziemi – kraj mlekiem i miodem płynący, pełen uprawianych pól i bujnych sadów, z lasami pełnymi poziomek, malin, borówek i grzybów. Tymczasem pod nieobecność gospodarzy pozwolono, by budynki niszczały, a pastwiska i łąki zarastały samosiejką.

– rodział: Skutki akcji „Wisła”

Korpus tekstów w niniejszej książce powstał z tematycznego i chronologicznego zestawienia oraz zredagowania dłuższych fragmentów i notatek autora zapisanych odręcznie na mniej więcej 700 kartkach papieru format A4. Pisał je – tak powiedział – „dopiero po śmierci ojca w 1989 roku, [gdy] się opamiętałem, żeby spisywać, a trzeba było wcześniej” – do ostatniego momentu, kiedy można je było włączyć do opracowywanych tekstów. Pojawiają się w nich wątki i historie, których autor był świadkiem lub o nich słyszał.

Od Gabły dowiadujemy się na przykład nie tylko, że w najbogatszej we wsi chałupie Skorodyńskich jedną izbę przeznaczono na nauczanie dzieci i pełniła ona w Olchowcu funkcję szkolnej sali w czasie ostatniej wojny. Wiemy także, że stał w niej stół długości czterech metrów, przy którym zasiadali wszyscy uczniowie. Co za wyborny szczegół! Czy ktoś nieznający go może powiedzieć, że rozumie tę wieś i jej mieszkańców? Możemy sobie wyobrazić dzieci w różnym wieku siedzące razem i stojącego nad nimi nauczyciela, który próbuje mówić coś zrozumiałego dla wszystkich, podczas gdy obok gospodarski koń z nudów wygryza ścianę z drugiej strony.

– W. Żyznowski: Posłowie

55.00,-

61 w magazynie

55.00,-

61 w magazynie

Stron
564
Format bloku
205 x 220 mm
Język
polski, łemkowski
Data wydania
2020
Oprawa
zintegrowana
Nakład
1000 egz.
„W izbie kuchennej, w której najwięcej się przebywało, podłogę stanowiła ubita ziemia, w której często trzeba było zalepiać dziury. Najczęściej powstawały one, gdy się weszło do środka w mokrych butach – wtedy ziemia z klepiska przylepiała się do nich i odrywała od podłoża. Klepisko trzeba było co tydzień lub najrzadziej co dwa wyrównać ręką i gliną, żeby było gładkie, w przeciwnym razie bardzo się kurzyło (na tę czynność mówiono u nas zbilaty). Klepisko zamiatało się na co dzień miotłą zrobioną z gałęzi jodły lub brzozy, skrapiając je przedtem wodą, żeby nie podnosił się pył. Niekiedy zimą w kącie kładziono dyli – fragment drewnianej podłogi z desek, gdzie przez kilka dni po urodzeniu przebywał cielak, który w stajni by zamarzł. Deski służyły do tego, żeby cielak nie rył dziur w klepisku.”

– fragment rozdziału: Codzienność na wsi

„Mój ojciec, Michał Gabła, został aresztowany około trzynastej, kiedy wracał z niesprzedanymi grzybami z jarmarku w Krośnie. Gdy zobaczyli go idący od strony Tylawy milicjanci prowadzący chłopów, podbiegli do niego z karabinami gotowymi do strzału, krzycząc: „Stój! Stój! Jesteś aresztowany, proszę dołączyć do szeregu!”. „Za co, panie plutonowy?” – próbował się dowiedzieć ojciec, bo znał tego człowieka, ale nie otrzymał odpowiedzi. Zabrano go z drogi tak, jak stał, w cienkiej koszuli i spodniach, do tego boso – skórzane trzewiki, które wcześniej zdjął i niósł w ręku, bo wyschły i obcierały mu stopy, kazano mu porzucić razem z plecakiem. Na szczęście razem z ojcem szła wtedy sąsiadka, Anastazja Szwahła, wracająca od kuzynki, więc ojciec przekazał jej plecak wraz z butami, prosząc, żeby zaniosła je mojej matce i opowiedziała, co się stało.”

– fragment rozdziału: Olchowianie w obozie w Jaworznie

55.00,-

61 w magazynie

55.00,-

61 w magazynie

Spis treści

Redakcja
Karina Graj, Przemysław Zańko

Współpraca z autorem nad tekstem publikacji, opracowanie edytorskie i wybór ilustracji
Urszula i Wiesław Żyznowscy

Konsultacje merytoryczne
Stanisław Kryciński, Bolesław Bawolak, Bogdan Miszczak

Tłumaczenie i konsultacje językowe
Tomasz Kwoka, Irena Hutyriak

Prace towarzyszące publikacji
Anna Krzeczkowska-Ślusarczyk

Opracowanie redakcyjne i korekta
Helena Piecuch, Katarzyna Wojtas

Projekt graficzny i typograficzny
Krzysztof Radoszek

Skład, łamanie i opracowanie fotografii
Krzysztof Radoszek Arts

Druk i oprawa
Drukarnia Skleniarz, Kraków

ISBN 978-83-950354-0-1

© Copyright by Mikołaj Gabło, 2020
© Copyright for this edition by WIesław Żyznowski, Siercza 2020

„Autor snuje przez swoje teksty narrację o konsekwencjach gospodarczych, religijnych i psychicznych życia Łemków na obrzeżach większych społeczności w miejscu i czasie, których im nikt nie zazdrościł, i o nieusuwalnym przywiązaniu do tych górskich terenów – na przekór trudnościom.”

– W. Żyznowski: „Posłowie”

(kliknij, by zobaczyć wnętrze książki)

Mikołaj Gabło (ur. 21 września 1940 roku) całe życie zamieszkuje w Olchowcu na Kolonii, pracuje w rodzinnym gospodarstwie rolnym i od młodości propaguje historię i kulturę łemkowską. Jest prezesem Koła Zjednoczenia Łemków w Olchowcu i jednym z inicjatorów przywrócenia tradycji Kermeszy Łemkowskich w Olchowcu. Został odznaczony między innymi odznaką honorową za zasługi dla województwa krośnieńskiego II stopnia, Odznaką „Zasłużony dla Dukielszczyzny” oraz Odznaczeniem im. Ignacego Solorza za pracę na rzecz Związku Młodzieży Wiejskiej.

55.00,-

61 w magazynie

55.00,-

61 w magazynie

Zgłębiaj temat

WYWIAD

Audycja w Radio Kraków

FILM

Mikołaj Gabło o swojej książce

Koszyk0
Brak produktów w koszyku!
0