27 sierpnia 2024 roku na Rynku Górnym odbyły się uroczystości upamiętniające 82. rocznicę pogromu ludności żydowskiej z Wieliczki. Pod tablicą pamiątkową znajdującą się na ścianie kamienicy należącej do wielickiej rodziny Schnurów zostały złożone wieńce i kwiaty....
Jesteś u szczytu niejednej ze swoich form, w tym jakże ważnej – zewnętrznej, złożonej u Ciebie właściwie z samych rysów. Jesteś kochana przez niejednego mężczyznę. Jesteś zakochana w niejednym mężczyźnie. Nie dotyczą Cię, ciekawe skądinąd, słowa: „Nikogo nie kocham, nikt mnie nie kocha”. Jesteś lubiana, szanowana, podziwiana przez niejedną osobę. Jesteś zajęta niejednym projektem, zaaferowana niejednym problemem, poruszona niejednym dziełem, zadziwiona niejedną nowością, zaszokowana niejednym nieporozumieniem, zazdrosna o niejedno osiągnięcie, zachwycona niejednym mistrzostwem, zauroczona niejednym stylem, zakochana w niejednym powodzeniu. Jesteś ambitna w niejednym, niespełniona w niejednym, zaniepokojona niejednym, niepewna niejednego.
Na okręgu człowieczym od jedności przez wielość ku jedności jesteś właśnie na przeciwległej stronie miejsca, gdzie zaczęłaś i gdzie skończysz, daj Panie Boże, za dziesiąt ileś lat. Co do wszystkich najważniejszych form dostępnych człowiekowi – jesteś świadoma istnienia wielu z nich, z niejedną masz do czynienia, niektórych dopiero posmakowałaś, innych pragniesz, o jeszcze innych marzysz. Z niektórymi z nich chciałabyś obcować więcej, bardziej, intensywniej, mocniej. Inne odrzuciłabyś chętnie bądź z ociąganiem. Jeszcze innych całkiem Ci brakuje.
Na skali chciwości miłości zajmujesz miejsce wyższe wobec tego, co masz i co umiesz (nie znaczy: możesz) mieć pod tym względem. Na skali chciwości życia zajmujesz miejsce wysokie, a chciałabyś jeszcze wyższego, co pochłania nieco Twojej uwagi. Na skali chciwości sławy, chwały, honoru, zaszczytów, innymi słowy znaczenia w oczach innych ludzi, miejsce Twoje nie jest stabilne, jakbyś się nie mogła zdecydować, czego chcesz. Na skali chciwości zysków masz miejsce dość mierne, a wierz mi, znam się na tym i praktycznie, i teoretycznie.
To w Twoim wieku najwyższy czas pojąć, jak wiele można mieć jeszcze przed sobą. To jednak wymaga opracowania i wdrożenia dobrej strategii życiowej, a także opanowania umiejętności taktycznych. Warto się przy tym wysilić, choć niełatwo uczyć się tego z książek, bo treść tych teoretycznych zdaje się zbyt ciężka, a tych praktycznych zbyt lekka. Na szczęście dla tych kwestii zmieniony niedawno świat wymaga najwyżej kilkuletnich strategii, szybkich taktyk, chwilowych projektów, błyskawicznych posunięć.
Życzę Ci teraz kawału przyszłości do wyzyskania najambitniejszego, najlepszego, najbardziej odpowiadającego Twoim klimatom i marzeniom, Twojemu kosmosowi. Życzę Ci jak najwięcej Twojej przyszłości opornej wobec stawania się Twoją przeszłością.
Wiesław
Siercza, 09 listopada 2013, godz. 14:45
„Ponoć niełatwo jest kogoś zabić. Powiedziałabym, że raczej trudno nie zabić” (Nimfomanka – Część II)
subtelności
(nie mylić z ckliwością, romantycznością, delikatnością, itd.)
Lars von Trier
wielbiciel polifonii
dzisiaj obejrzałam „Nymphomaniac. Part I”
obejrzę też cześć drugą
niejedna
niezjednana
nieprzejednana
niesławliwa
niezyskliwa
nietaktyczna
głodna