27 sierpnia 2024 roku na Rynku Górnym odbyły się uroczystości upamiętniające 82. rocznicę pogromu ludności żydowskiej z Wieliczki. Pod tablicą pamiątkową znajdującą się na ścianie kamienicy należącej do wielickiej rodziny Schnurów zostały złożone wieńce i kwiaty....
(Wygłoszona przez Wiesława Żyznowskiego niedługo po północy, 15 grudnia 2013 roku, na przyjęciu urodzinowym przy ul. Miodowej 33 w Krakowie)
Ona potrafi.
W ciągu kilku sekund podjąć (skądinąd słuszną) decyzję dotyczącą kwoty przekraczającej sumę wszystkich pensji, jakie zarobi w życiu. Iść kilka minut mocno zabłoconą drogą i nie ubrudzić sobie podeszew butów. Znosić uprzejmie, po cichu czyjś wściekły krzyk przez kilkadziesiąt minut. Rąbać drzewo siekierą na pniu przez dwie godziny. Słuchać rozmowy przez kilka godzin bez wtrącania się do niej. Wytrzymać raz w życiu jedną dobę bez mycia się. […] Wieść całkowicie prywatne życie przez miesiące. Nie mieć apetytu na konkretny grzech przez okrągły rok. Mieszkać samotnie w lesie przez kilka lat. […] […] Ponad dziesięć lat oficjalnie wierzyć w zbawienie określonego rodzaju i zarazem nie wierzyć w nie faktycznie. Na kilkanaście lat zrobić sobie przerwę między maturą a studiami. Jeszcze dłużej być dyskretną w wielu sprawach wobec świata i zarazem nieustannie plotkować o nich z kimś najbliższym.
Zniechęcić się na bardzo długo w fundamentalnej sprawie z powodu jednego epizodu i zarazem nie zniechęcić się na podstawie fundamentalnych przesłanek do sprawy incydentalnej. Długo nie zmieniać czegoś wymagającego natychmiastowej zmiany i zarazem od razu zmieniać to, co zmiany nie wymaga nigdy.
Przez ponad dwadzieścia lat pracować w biznesie i zarazem być każdą swoją cząstką całkowicie poza nim, żeby nie powiedzieć – przeciw niemu. […] Uczyć się zaufania do mężczyzn od ponad trzydziestu lat. Jeszcze dłużej niż od ponad trzydziestu lat nie zmienić rozmiaru ubrań. Dojrzewać do poglądów feministycznych około czterdzieści lat. Nie zawodzić niczyjego zaufania przez ponad czterdzieści lat.
Nie wyładowywać swego gniewu na innym człowieku, nie krzyczeć na kogokolwiek, nie obrażać nikogo, nie wchodzić nikomu w drogę, nie naruszać niczyich interesów, nie pójść na całość, nie zaszaleć do przesady i bez umiaru, nie zapalić papierosa, nie spróbować innej niebezpiecznej używki, upić się kilka razy, nie napisać wiersza – przez pięćdziesiąt lat.
Utrzymać tajemnicę przez ponad sto lat, bo tak długo Elżbieta będzie żyć. Być łagodną, delikatną, nie zdradliwą, niebojową, nieszkodliwą, dobrotliwą – przez wieczność, bo taki jest wiek niedościgłych wzorców cnót, jakim jest Elżbieta Żyznowska.
Wow (!) It is too long……..(!) Is this good or bad? (?)
Może 1,5 godz.
How long is too long…..(?)
Miłek Ż. (w innym momencie, to jest podczas mojej jakże częstej czynności): to już trwało za długo.
Miłek Ż (przed wejściem do wanny): piłko, przepraszam cię, że muszę przestać cię kopać.
Will Do!
😉
Not testing only.
God intervenes with the Nature by showing His Amazing Grace and Unending Love. This “Laudacja” is one of His visible actions and true ongoing miracles on Earth. We can act and react base on transmitted thoughts from our Source of intelligence = God. This kind of transmissions are instant (regardless of a distance), much better and clearer than the one you can send through fiber optics. However to be receptive we need to free ourselves from our own thoughts. You can not fill up a cup which is already full. In this case the less of our own means the more of the God’s thoughts.
🙂
Your Laudacja for Elzbieta Zyznowska’s Birth Day was well done! As a „Thank You Gift” let me offer you a song. There is a good chance that God will talk to you through its beautiful words and pictures, which can reflect only a part of His own Beauty being hidden in particles smaller than a dust.
http://www.youtube.com/watch?v=Jbe7OruLk8I
Dear!
Not yet rated and invaluable!
Wonderful!
Magnificent and Priceless Laudatorze!
Your Excellency!
The job, which has been entrusted to you is honorable, joyful, but not simple. In fact your “Laudatorstwo” = “laudation skills”, had been growing for almost a half a century. Multigrade and within each of these genera, multifaceted, hugely influenced by survival instincts. Your “Laudatorstwo” has been using combinations of expressions, words, pictures, paintings and reflections but it remains still as an amazing paradox.
. .;””;. .;””;.
()”” ‘) ‘+, ” ,+’
( ,’o’)”) “+,+”
(,,) )
Anyways…Where are you taking strength and craving for all these “laudations”??