Kijów
Oto pół szerokości kijowskiego Dniepru i jedna trzecia długości mostu nad nim.
Kijów
Miejsce służące mieszkańcom Kijowa do nadrzecznej rozrywki – bardzo żywe latem, a przysypane śniegiem zimą. Osadzony w realiach ukraińskich zachodni błyszczący styl parków rozrywki
Kijów_3
Napisy po angielsku dolepiono niedawno – ze względu na nadchodzące piłkarskie Euro. Co prawda nie potrzebują ich ci, którzy uczyli się rosyjskiego w szkole. Za to znający angielski zastanawiają się nad poprawnością językową nowych napisów
Kijów
Wagoniki metra kijowskiego funkcjonują już tak długo, że niektóre elementy ich wyposażenia wyglądają teraz bardzo stylowo, wręcz muzealnie. Do mycia i czyszczenia elementów stacji metra podchodzi się praktycznie.
Kijów
Nie możemy się oprzeć przed fotografowaniem przepastnych podziemi metra kijowskiego. Obecnie z realizacją takich projektów infrastrukturalnych w Kijowie byłoby chyba ciężej. Kto i jak zmobilizowałby zasoby i środki niezbędne do tego?
Kijów
Lutowy lód na Dnieprze o grubości 40 cm pozwala na spacery lub wędkowanie. Nad rzeką łatwo spotkać wędkarzy z odpowiednim świdrem na ramieniu. Okazaliśmy się zbyt wolni, by uchwycić jednego z nich, kiedy wsiadał do metra. Na pokazanym tu śniegu wyrysowano wyrażające różne uczucia napisy – tak duże, że łatwe do odczytania z przejeżdżającego metra. Jest tam też dość duża swastyka. Mimo wszystko dobrze, że są jeszcze tacy, którzy wyrażają się pisemnie dla publiczności poza Internetem
Kijów
Most dla metra nad Dnieprem ciągnie się długo. Tę część infrastruktury drogowej Kijowianie zawdzięczają bliskości piłkarskiego Euro
Kijów
Twórcy współczesnych maszkar i arcymaszkar pomnikowych w Polsce mogliby się wybrać do Kijowa, by pooglądać dzieła tamtejszych twórców socjalistycznych i postsocjalistycznych pomników. Te są żywe, wyraziste, foremne, ponadczasowe, z pazurem
Kijów
Najdroższy apartamentowiec w Kijowie. Użytkownicy najwyższych pięter mają widok na wszystko, włącznie z Dnieprem. Także prezydenckie lądowisko dla helikopterów jest na wyciągnięcie ręki
Kijów
A oto i samo lądowisko w budowie. Sławne na pół świata dzięki dziennikarzom. Będzie skomunikowane na dwóch poziomach: gruntu – jak widać, i estakadą łączącą jego górną płytę z przewyższeniem terenu, z którego wykonaliśmy to zdjęcie. Budowla będzie spełniać wiele innych funkcji oprócz awiacyjnej. Na horyzoncie widać lewy brzeg Dniepru (Lewyj Berech). Pełni on dla Kijowa rolę podobną jak prawobrzeże w Warszawie – mniej reprezentatywną, sypialnianą, industrialną. Brzeg ten jest zresztą po tej samej – wschodniej – stronie rzeki, co w stolicy Polski, ale mówi się o nim „lewy”, prawdopodobnie ze względu na to, że Dniepr płynie na południe, w przeciwieństwie do Wisły. Na horyzoncie widać płaski jak naleśnik teren lewego brzegu. To efekt wpływu niegdysiejszego lodowca, który oparł się na linii rzeki. Jej prawy brzeg – z którego zrobiono zdjęcie – jest już mocno pagórkowaty
Kijów
Kawiarnia w pobliskim parku. Architektura ocierająca się o granicę braku akceptacji u niektórych, ale nieprzekraczająca jej.
Kijów
Ta pani zwraca się swoją nienachalną postawą z prośbą do pasażerów metra o drobne pieniądze. Nie wygląda na żebrzącą i nie zachowuje się jak żebraczka. Ot siedząca na stołeczku kobieta, która trzyma w rękach kubek w charakterystyczny sposób
Kijów
Kozak lub ktoś wyglądający na Kozaka – to pierwsza myśl przychodząca do głowy. Tu zarabia on swoim wyglądem, śpiewaniem i graniem na instrumencie wyglądającym na bandurę w przejściu podziemnym pod Majdanem. Sprawdzamy w Internecie znaczenie słowa „bandura”, a tam pod tym hasłem można zobaczyć zdjęcie tego samego kozackiego barda z podpisem: „Ukraiński muzyk, Ostap Kindraczuk, grający na czernichiwce”. Można się o nim sporo dowiedzieć z sieci; jego wizerunek wykorzystano nawet w haśle „Kozacy zaporoscy”. Można go spotkać na wielu imprezach ukraińskich i międzynarodowych, co jednak nie przeszkadza mu grywać w przejściu podziemnym. Na wiadomość, że jesteśmy z Polski od razu śpiewa w miarę dobrą polszczyzną „Hej sokoły”. Zaprasza do pozowania do wspólnego zdjęcia.
Kijów
Któż nie zwróci uwagi na tę bramę. Wygląda na taką, dla której rok 1946 jako czas powstania to zaledwie chwilka temu
Kijów
Wiekopomna architektura socjalistyczna pokazuje, że jej budowniczowie i użytkownicy pragnęli respektu dla siebie. Czy mają go u nas? Nawet podoba nam się ten styl
Kijów
Jakie to świadomie mądre, że sowieckich gwiazd i innych emblematów nie usunięto z różnych pięknych elementów architektury. Tu przykład sztukaterii elewacyjnej na spodzie łuku otwierającego najdroższą handlową ulicę Kijowa. Zamiłowanie Ukraińców do trwania słychać w ich toaście „будьмо!” („bud’mo”) – „bądźmy”. Vitaliy Vantsa jest zdania, że to „słowo ma swoją filozofię”, z czym się zgadzamy. Bycie obejmuje wszystko, bez niego nie ma nic.
Kijów
Widok z najlepszego kawiarnianego miejsca w najlepszej galerii handlowej na najsłynniejsze miejsce Kijowa – Majdan, plac uzbrojony w pomnik obrazujący najwyższą wartość państwa Ukrainy – niezależność. W lecie to najpopularniejsze miejsce spotkań, podobnie jak najbliższe otoczenie pomnika Mickiewicza w Krakowie. Roi się tu od ludzi przesiadujących na stopniach schodów, popijających coś, czekających na kogoś
Kijow
Kawiarenki na samochodach (kawowozy?) można często spotkać w Kijowie. Z czego się wzięły? Z pośpiechu przechodniów, z ich praktyczności lub oszczędności, a może z przedsiębiorczości właścicieli?
Kijów
Akurat trafiliśmy na dzień, w którym otwarły się bazary. Nie spóźniły się ani o jeden dzień, ponieważ poprzedniego dnia mróz trzymał poniżej minus 15 stopni. Bazary znaczą dla gospodarki ukraińskiej tak dużo, że rozpoczęcie ich pracy notują branże, których nie podejrzewalibyśmy o to